Lewandowski o meczu z Litwą
Przygotowania polskiej drużyny narodowej do udziału w rosyjskim mundialu zostały zwieńczone wysoką wygraną nad Litwą (4:0), ale kapitan Biało-Czerwonych studzi entuzjazm.
Robert Lewandowski, pomimo tego, że zdobył obie bramki dla reprezentacji Polski w pierwszej połowie wtorkowego spotkania, zachował chłodną głowę.
„Ten mecz był dla nas niczym dobry trening i trzeba przyznać, że wypadliśmy w nim naprawdę nieźle. Litwini nie postawili nam wysoko poprzeczki, ale naszym celem było głównie sprawdzenie poziomu naszej wytrzymałości i kondycji, a także to, by uniknąć kontuzji, byśmy w jak najsilniejszym składzie mogli jutro wylecieć do Rosji” - powiedział po meczu lider naszej kadry.
Kapitan Biało-Czerwonych został też poproszony o porównanie pojedynku z Litwą do tego z Chile, który nie wypadł już tak okazale, bo zakończył się jedynie remisem 2:2, po nie najlepszej grze.
„Bardzo trudno porównać to spotkanie do poprzedniego sparingu z Chile. To zupełnie inni rywale, inna półka. Jesteśmy jednak zadowoleni z faktu, że dziś poprawiliśmy naszą grę w wielu aspektach. Na mecz z Litwą wyszliśmy z bardzo dużą pewnością siebie i taką postawę musimy przenieść na pierwszy mecz z Senegalem. Właśnie to starcie będziemy mieli w głowie od jutra.” - spuentował Robert Lewandowski.
Wspomniany przez naszego kapitana mecz z Senegalem już we wtorek 19 czerwca o godzinie 17:00. Później polscy piłkarze zmierzą się jeszcze z Kolumbią (24 czerwca), a fazę grupową MŚ zakończą potyczką z Japonią (28 czerwca).